poniedziałek, 28 lutego 2011

Похолодеет душа

Jest już lepiej. Noga aż tak nie boli. I nawet aż tak nie przeszkadza mi to, że nie mogę ruszyć się z miejsca. Mam teraz czas na czytanie. Zaczynam powoli czytać rosyjskie teksty. Jeszcze czasem mylę litery i idzie mi to strasznie wolno, ale myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Oprócz tego zaczęłam uzupełniać ćwiczenia z polskiego. Wieczorem obejrzę film i będzie dobrze.

,,Утром ты встанешь у окна,  -  Rano  spoglądasz przez okno
Может сошла ты с ума?         -Może ty zwariowałaś
Как продолжение сна,          - jak ciąg dalszy snu
Площадь цветами полна  "      -plac jest pełen kwiatów

Kurde. Brakuje mi szkoły ze względu na możliwości które mi dawała. I niekoniecznie chodzi mi tu o edukację. Wiem, że gdybym tam była, nic by się nie zmieniło, ale to nic. I tak chcę tam wrócić.

PS. Jeszcze założę szpilki na komersie. A jeśli nie, to i tak będę wygladać lepiej od tych wszystkich lasek w satynowych, targowych sukienkach i ohydnych butach, w swoich balerinach i mini. Amen ;D

1 komentarz:

  1. To dobrze, że już jest lepiej ;)
    Powodzenia z tym rosyjskim ;***

    OdpowiedzUsuń