Przyjrzałam się sobie. Myślałam, że przez ten mój okres rekonwalescencji, przytyję. Że będę gorzej wyglądać. A tu niespodzianka. Wyglądam...dobrze.
Zaraz przyjdzie do mnie K. Mamy zamiar powtórzyć fizykę. Do egzaminu coraz mniej czasu, ale jestem dobrej myśli. Mimo sprawdzianów, których uzbierało się całą masę, mimo mojego braku umysłu ścisłowca, jakoś to będzie ;)
![]() |
;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz