niedziela, 2 września 2012

smoker

Who cares if you disagree
You are not me
Who made you king of anything


wznosisz w górę błyszczące oczy. szukasz sensu. zadajesz pytania. drżącą dłonią obejmujesz kubek z czarną kawą. gorzki płyn mieszasz z łzami. A one płyną, drążąc tunele goryczy w rumianych policzkach. Z niepokojem spoglądasz w przyszłość, przeraża cię dzień dzisiejszy, próbujesz zapomnieć o przeszłości. Wciskasz przycisk autodestrukcji. Wkładasz do ust papierosa. Dym omiata twoją twarz i dociera do płuc. Ty dusisz się od emocji i przerażającej ciszy. I z każdym pudełkiem jest gorzej. Ale to nie palenie cię zabija. Robisz to ty. Mówisz, że wiesz. Później znowu dusisz się od emocji i dymu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz